Dzisiaj postanowiliśmy walczyć z upałem. Wczoraj zwiedzaliśmy więc dzisiaj chcieliśmy sobie odpocząć. Wybraliśmy się na pewną wysepkę, która zjajdowała się na środku Dunaju. Fura drzew, cienia i ..... fontanna :) Można było sobie wniej moczyć nogi z czego oczywiście skorzystaliśmy. Mało tego, fontanna lała wodą w rytm muzyki poważnej :). Woda leciała czasami bardzo wysoko i w różnych kierunkach, więc po jakimś czasie odeszliśmy od niej cali mokrzy (co w tą pogodę bardzo nam się podobało).
Następnie wypożyczyliśmy sobie takie coś co będzie widoczne na zdjęciu i pojechaliśmy zwiedzać wyspę.
Jutro jeszcze jeden dzień zwiedzania Budapesztu, a wieczorem o godz. 23:00 jedziemy dalej do Serbii.
Maciek